niedziela, 8 stycznia 2017

Gaz 66 1:43 SSM

Rosyjska wytwórnia SSM (Start Scale Models) wypuściła niedawno na rynek kilka odmian klasycznego Gaza 66. Polowałem na wersję z zabudową typy kung, niestety szybkość, z jaką modeliki się rozeszły nie dała mi szansy na zdobycie wymarzonego autka. Mówi się trudno, postanowiłem więc zapolować na wersję skrzyniową. Tym razem się udało. Oto dzisiaj mogę Wam zaprezentować pięknego Gaza 66 sygnowanego logiem Start Scale Models


Króciutki rys historyczny Gaza 66 znajdziecie tutaj, a ja przejdę od razu do opisu mojego nowego eksponatu. Samochodzik jak zawsze w kwestii jakości wykonania zdecydowanie wybija się na prowadzenie. Pięknie odwzorowano bryłę szoferki oraz wszystkie elementy podwozia. Model pokryty jest idealnie podkreślającym przetłoczenia i linie podziału blach lakierem.  Doskonale odwzorowano wnętrze kabiny oraz komorę silnika wraz z jednostką napędową. Również koła wraz z felgami nie odstają jakością od reszty modelu. Jedynym elementem, który budzi odrobinę moje zastrzeżenia, są wycieraczki. Wykonano je co prawda z fototrawionej blaszki, jednak ich poziom odwzorowania zdecydowanie odbiega od standardów, do jakich przyzwyczaiło mnie SSM. Generalnie model jest wspaniały i nie miałbym się czego przyczepić gdyby nie… jeden szczegół, który moim zdaniem zdecydowanie nie powinien mieć miejsca przypadku takiej wytwórni.  Jako, że model posiada ruchomą kabinę, która podczas transportu potrafi się otworzyć, uważam, iż w gablotce powinien znajdować się kawałek wytłoczki z pleksi, blokującej ewentualne otwarcie się kabiny. Wyobraźcie sobie, co dzieje się z modelem podczas transportu. Luźno „latająca” szoferka osadzona jedynie na delikatnych, filigranowych zawiasach może ulec uszkodzeniu lub, co grosza, oderwaniu. W moim egzemplarzu nie doszło do uszkodzeń w czasie transportu, ale otwierająca się i zamykająca szoferka w fabrycznie zamkniętym opakowaniu trochę zjeżyła mi włosy. Cieszę się, że mogę się Wam pochwalić kolejnym pięknym modelikiem w mojej kolekcji. Zapraszam zatem do galerii.













14 komentarzy:

  1. Witaj Szymonie! Rewelacyjny model! Bogactwo detali, idealnie nałożony lakier i uchylana kabina tworzą genialny efekt ;)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. Swoją drogą nie wydaje Ci się, że Gaz 66 to bardzo ponadczasowa ciężarówka? Moim zdaniem wygląda lepiej niż późniejsze modele Gaza.

      Pozdrawiam;)

      Usuń
  2. W takim kolorze jeszcze nie widziałem, bardzo mu pasuje :)
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym zielonego ale... nie ma;) musze się więc zadowolić piaskowym;)

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Super;) Kolor bardzo mi się podoba:) Gratuluję zakupu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Piotrze;) jak pisałem wyżej, ja wolałbym zielonego, no ale jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma;)

      Usuń
  4. Tak ! Model ten jest bardziej delikatny wykreślone. Tylko w polu ładunku, istnieje duża ilość szczegółów.
    Ale wiesz, tęsknię czyste i brudne stref na przedniej szybie w Agat. ;)

    Pozdrowienia mój przyjacielu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agat ma swój klimat, bez wątpienia. SSM jest jednak lepiej wykonany i odwzorowany. Dlatego właśnie postanowiłem wymienić moje Agaty na SSMy ;)

      Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  5. Szymon, muy bello este Gaz de la firma rusa Start; me han gustado esa luces sobre el techo de la cabina, como los limpiaparabrisas, espejos, luces y faros, y la cabina rebatible para dejarnos apreciar el detallado motor.
    Gran miniatura.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tienes razón Juanh mejor de este modelo son los detalles. cabina abierta y el campeonato de motor para mí;)

      Saludos;)

      Usuń
  6. Kolejny świetny model, nie mogę się doczekać, aż go jutro na żywo obejrzę ;D

    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo mówimy o kolorze miniatury - nasuwa mi się skojarzenie z odcieniem bojowym wojsk amerykańskich. Przekornie;-) Model oczywiście świetny, chciałbym móc kiedyś zobaczyć jak eksponujesz wszystkie miniatury. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chyba Cię rozczaruję, ale moje modeliki leża grzecznie spakowane w szafkach;) nie dorobiłem się jeszcze gablot by godnie je wyeksponować:) z pewnością jednak, jak ów wizja stanie się faktem pochwalę się;)

      Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń