sobota, 15 maja 2021

Honda Accord Wagon SiR 1:43 Hi-Story

Japonia – kraj w niesamowity sposób łączący tradycję z nowoczesnością. Zwyczaje panujące od setek lat wciąż są pielęgnowane przez nowe pokolenia. Państwo będące największym agresorem Dalekiego Wschodu, po II Wojnie Światowej całkowicie zmieniło swoją politykę. Po kilku dziesięcioleciach ponownie stało się hegemonem. Tym razem gospodarczym. Nikomu nie trzeba przedstawiać takich firm jak Sony, Panasonic czy Fuji.




Jedną z firm pracujących na pozycję Kraju Kwitnącej Wiśni jest Honda. Koncern od wielu lat znajduje się w czołówce producentów motoryzacyjnych. Modelami Civic czy Accord zdobył uznanie na całym świecie. O skali sukcesu producenta najlepiej świadczy fakt, iż Accord był najlepiej sprzedającym się autem na rynku w USA. 


I właśnie VI generację Accorda chcę Wam dziś przedstawić. Nie jest to zwyczajny model. Wersja Accord Wagon SiR znalazła się w ofercie wyłącznie na rynek japoński. Była to nieco dziwna decyzja producenta, ponieważ pod koniec XX wieku auta kombi stawały się coraz bardziej popularne. Honda oferowała w Europie nieco mniejszego Civica Aerodeck, zaś w Ameryce Północnej Accord V generacji także sprzedawany był z nadwoziem kombi. 


Linia boczna Accorda bardziej przywodzi na myśl coraz popularniejsze wersje shooting brake niż klasyczne kombi. Agresywnie stylizowana klapa bagażnika z bardzo mocno pochyloną szybą, nadaje niesamowitej dynamiki Hondzie. Wrażenie to zwiększa się dzięki niewielkiemu spojlerowi pod tylną szybą i podcięciu tylnego pasa. Muszę przyznać, że ten prosty zabieg dał znakomity efekt. 


Do sportowego charakteru nadwozia dopasowano odpowiedni silnik. Wagon SiR napędzał rzędowy, czterocylindrowy silnik 2,3 VTEC o mocy 200KM i 221Nm. Każdy fan Hondy wie, że silniki tego producenta należy dość mocno kręcić, aby wydobyć pełen ich potencjał. Nie inaczej było w przypadku tego Accorda. Maksymalną moc silnik osiągał przy niebagatelnych 6800 obrotów na minutę. Prędkość maksymalna wynosiła 207 km/h, a sprint do „setki” zajmował 8,7 sekundy. Dla japońskich inżynierów o wiele ważniejsze było zadowolenie kierowcy niż ekonomia jazdy. To było coś, co wyróżniało Hondę spośród innych producentów. Szkoda, że te czasy minęły bezpowrotnie. 


Także wnętrze Accorda SiR jasno dawało do zrozumienia, że mamy do czynienia z bardzo sportowym autem. Tapicerka dostępna była wyłącznie w kolorze czarnym. Kierowca i pasażer z przodu siadali w kubełkowych fotelach. Kierownica i gałka zmiany biegów pokryte zostały perforowaną skórą. Żółto-czarne wskaźniki z czerwonymi igłami podkreślały sportowy charakter.


Poza tym wersja SiR wyróżniała się dodatkowymi spojlerami pod przednim i tylnym zderzakiem. Także progi zyskały dodatkowe spojlery z charakterystycznym przetłoczeniem. Fabrycznie montowano szesnastocalowe aluminiowe felgi z oponami o niskim profilu. Oprócz powszechnych systemów ABS i TCS, Honda opracowała system wspomagania stabilności auta VSA. Na życzenie Accord mógł zostać wyposażony w napęd na wszystkie osie. Aby zwiększyć komfort podróżujących, firma Bose opracowała dedykowany system audio. Nic, tylko wsiąść i delektować się jazdą. 


Accord VI generacji zszedł ze sceny w 2002 roku. Znacząco przyczynił się do ugruntowania pozycji Hondy w motoryzacyjnym świecie. Zamykał także epokę dość dyskretnego designu japońskiego producenta. Kolejne modele Hondy rzuciły wyzwanie najlepszym projektantom, udanie łącząc agresywne linie z ergonomią.


W 2018 roku kupiłem model innego japońskiego auta. Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji o producencie. Na szczęście z pomocą przybył mi kolega. Tajemniczym producentem okazała się firma Hi-Story. Poszukiwania ich modeli w rodzimych sklepach i portalach aukcyjnych zakończyły się fiaskiem. Nieco lepiej było na Ebay, jednak ceny zdecydowanie nie należały do zachęcających.  Trochę lepiej było, gdy rozszerzyłem obszar poszukiwań na cały świat. Przynajmniej, jeśli chodzi o wybór modeli. Wiele ofert z Japonii podziałało na wyobraźnię. Jednak zimny prysznic w postaci cen i kosztów przesyłki zdecydowanie ostudził chęć kliknięcia „kup teraz”. Stwierdziłem, że chociaż sobie obejrzę miniatury. Przewijając kolejne oferty natknąłem się na sprzedawców z Hongkongu. Tutaj ceny były o wiele mniej zaporowe, zaś transport do Polski często wliczony był do ceny zakupu. Dość szybko znalazłem kilka interesujących miniatur. 


Miałem mnóstwo wątpliwości, co do zamówienia modeli z Azji. Przede wszystkim, jak model zniesie tak długą podróż. Po drodze paczka przeżywa mnóstwo wzlotów i upadków. Czasem jest to dosłownie mordercza dla niej wycieczka. Do tego czyhający na nią celnicy, problemy z reklamacją itd. Pewnie jeszcze długo biłbym się z myślami, gdyby nie bardzo dobra oferta sprzedawcy. 


Wcześniejsze obawy okazały się bezpodstawne. Honda była doskonale zabezpieczona, do tego dotarła po niecałych trzech tygodniach oczekiwania. 


Zdecydowanie, warto było się skusić. Żywiczne nadwozie prezentuje się bardzo korzystnie. Czerwony kolor nadaje dodatkowej dynamiki modelowi. Znakomicie komponują się z nim przyciemnione szyby w tylnych drzwiach i niemal czarne w oknach bagażnika. Niestety, ma to pewien minus. Nie sposób dojrzeć jak wykonano przedział bagażowy. 


Przód modelu jest bardzo poprawny. Absolutnie, nie można mu zarzucić jakichś braków czy usterek, jednak pozbawiony jest efektu wow! Najwięcej dzieje się w tylnej części nadwozia. Elementem dominującym jest pas tylnych świateł. Czerwone klosze znakomicie komponują się z kolorem nadwozia. Kontrastują z nimi srebrne kierunkowskazy i światła wsteczne. Cały model to tylko trzy kolory na zewnątrz. Czerwień nadwozia, czerń szyb i elementów plastikowych oraz srebrne felgi i wydechy. Ta ascetyczność idealnie pasuje Accordowi. 


Wnętrze nieco odbiega od pierwowzoru. Zamiast jednolicie czarnej tapicerki Hi-Story zdecydowało się na czarno-szare boczki w drzwiach. Elementy te wykonano z wielką starannością. Podobnie jak deskę rozdzielczą. Na konsoli środkowej umieszczono zestaw niezbędnych przełączników i system audio. Na podszybiu znalazły się kalkomanie głośników. Natomiast fotele kierowcy i pasażera pokryto gustowną szarą kratką.


Hi-Story nie ustrzegło się błędów. Jeden z reflektorów przeciwmgielnych ma nieco mniejszy klosz niż drugi. Różnica ta nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, a nawet na drugi. Zarówno relingom dachowym, jak i wycieraczkom przedniej szyby przydałaby się kuracja odchudzająca. Cóż, nie ma rzeczy doskonałych.


Podsumowując, azjatycki producent zdecydowanie godzien jest polecenia. Wysoka jakość jest jego znakiem rozpoznawczym. Nie ustępuje bardziej znanym producentom z Europy. Także modele, jakie ma w swojej ofercie mogą przypaść do gustu. Wiele z nich nie było oferowanych na Starym Kontynencie. Tak jak Japonia, są nieco tajemnicze i pociągające. 













4 komentarze:

  1. Zupełnie jak Japonia tak i ten model jest pełen kontrastów.Z jednej strony felgi,klameczki, halogeny,lusterka i ich mocowanie to jakość raczej 1:18 niż 1:43, z drugiej dziwne nieco proporcje pasa przedniego oraz przetłoczenie tylnego błotnika.Mimo wszystko nie odmówiłbym sobie tego cudeńka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze, że czasem mam wrażenie iż model został pomalowany zbyt grubą warstwą lakieru. Zwłaszcza patrząc nieco z góry na przód.
      Zdecydowanie jednak jest to model wart polecenia.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Excelente! Esta miniatura lo tiene todo para que me entusiasme: es de carrocería familiar, deportiva, roja... y japonesa! Y luego decimos que el carácter japonés es más bien frío. Ellos saben divertirse también con máquinas como ésta.

    Siendo admirador de la marca Honda (y en particular de los Legend y Accord) te aseguro que me da un porcentaje de sobra para que me conquiste. Y tampoco antes lo había visto nunca.

    Te felicito por la caza, es un modelo sin igual.

    Saludos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me alegro de haber encontrado tu gusto. Me sorprendió que Honda decidiera no traer este modelo a Europa. Estoy convencido del éxito del mercado.
      El modelo también puede gustar. Hi-Story ha transmitido el carácter de Accord.
      ¡Saludos!

      Usuń