środa, 23 lipca 2014

Citroen DS 1:43 DeAgostini/IST



To przepiękne francuskie auto znane jest chyba każdemu. Rewolucyjna sylwetka, hydropneumatyczne zawieszenie oraz liczne nowinki techniczne zastosowane w pojeździe wyprzedzały swoją epokę o długie lata. Citroen DS pokazany został oficjalnie po raz pierwszy w 1955 roku na salonie samochodowym w Paryżu.   Już pierwszego dnia eksponowania samochodu złożono aż 12 tysięcy zamówień na ten model. Mimo, iż samochód bardzo szybko okazał się być awaryjnym i niedopracowanym i tak zyskał sobie miano jednego z kamieni milowych w historii motoryzacji. 

Do momentu zaprzestania produkcji w roku 1975 wyprodukowano blisko półtora miliona egzemplarzy różnych wersji Citroena DS. Mój model Citroena DS to kolejna odsłona Kultowych Aut PRLu. Sam model wykonany jest słabo. Nie powala detalami, których znaczna część jest zwyczajnie namalowana. Nie znajdziemy tu wykonanych z tworzywa kierunkowskazów ani wycieraczek, które zwyczajnie zastąpiono malowanymi. Pozwoliło to co prawda zachować w miarę proporcjonalny ich wygląd i o niebo lepiej prezentuje się niż odlewane wraz z maską wycieraczki Heralda, ale i tak jakoś zalatuje kpiną. Niestety muszę przyznać, że ów produkt nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, choć na żywo wygląda nieco lepiej niż na fotografiach. Trudno mi szczerze mówiąc doszukać się jakiś plusów w tym modelu poza jego ceną. Stwierdzam jednak, iż warto dołożyć trochę złotówek i poszukać alternatywy wśród modeli Norev lub choćby Vitesse, bo tak piękne auto musi pięknie prezentować się w miniaturce, a tej zalety modelik DeAgostini nie posiada. 







3 komentarze:

  1. Hermoso, y más aun con ese señorial color negro.
    Abrazos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Negro se ve muy digna, pero Citroën DS de todos los colores es hermoso.

      Perdona traducción;)

      Usuń
    2. Te comprendí perfectamente amigo!
      I understang you my friend!

      Usuń