niedziela, 14 lutego 2021

Volkswagen T3 Syncro 1:43 Premium Classixxs

Bardzo dawno nie pokazywałem żadnego modelu Volkswagena T3, które przecież są trzonem mojej kolekcji. Spieszę więc naprawić ów błąd i to z przytupem, ponieważ dzisiaj chciałbym Wam zaprezentować nie byle jaką tetrójkę. Dlaczego nie byle jaką? Ano dlatego, że prezentowany dzisiaj Volkswagen T3 to wersja Syncro. 




Historia VW T3 Syncro sięga drugiej połowy lat siedemdziesiątych, kiedy to zaczęto prowadzić pierwsze prace związane z przyłączaniem przedniego napędu w Volkswagenie T2. Zdobyte wówczas doświadczenie zaowocowało wprowadzeniem na rynek serii tetrójek z napędem 4x4, oznaczonych jako Syncro. Auta weszły do sprzedaży w 1984 roku, a produkowane były w Austrii, w Grazu przez zakłady Steyr Daimler Puch AG.  T3 w wersji Syncro zdolny był do pokonywania przeszkód terenowych o nachyleniu do 73%. 


Konstruktorzy do tematu podeszli bardzo poważnie. Nie wystarczyło im wyprodukowanie jednej wersji, lepiej czy gorzej radzącej sobie w terenie. Nic z tych rzeczy. Od razu postawiono na uniwersalność zastosowań opartą na zwykłych, szosowych wersjach T3. Pojawiły się różne rodzaje nadwozia odpowiadające tym, które spotkać można było z napędem 2WD. Jakby tego było mało w zależności od rozmiaru kół montowanych w poszczególnych wersjach, dostosowywano do nich rozmieszczenie elementów takich jak zbiornik paliwa czy umiejscowienie koła zapasowego. Rozmiar kół miał również wpływ na zastosowanie odpowiednich przełożeń. Skrzynia biegów doposażona została w dodatkowy, piąty bieg tzw. pełzający, a przednia oś otrzymała blokadę mechanizmu różnicowego. 


Standardowa oferowana klientom wersja T3 posiadała koła 14 calowe. Znacznie bardziej zaawansowana technicznie, a co za tym idzie droższa, była wersja z kołami o średnicy 16 cali. Z racji mocno przeprojektowanego podwozia, dodatkowych poszerzonych błotników oraz modyfikacji w samym napędzie stała się ona dzisiaj bardzo poszukiwaną przez kolekcjonerów. 


Generalnie każdy producent, zdając sobie sprawę z tego, że ma w ofercie już wersje szosowe i terenowe w różnych zabudowach i różnym stopniu zaawansowania technicznego, zasiadłby z kieliszkiem dobrego Brendy i kubańskim cygarem, napawając się poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. No cóż, niedane było to konstruktorom VW, którzy znów poszli o krok dalej oferując klienteli różne wersje dedykowane dla konkretnych grup zawodowych, a nawet narodowych. Poza autami typowo roboczymi, weekendowymi lub rekreacyjnymi na rynek trafiła także krótka seria aut Jagdwagen dedykowana leśnikom i myśliwym, wersja Magnum DoKa (nie mylić z Multivanem Magnum), która przygotowana była tylko i wyłącznie na rynek szwedzki, oraz wersje TriStar.


T3 Syncro napawał dumą Austriaków, którzy często podkreślali, iż te właśnie auta są produkowane u nich. Ostatni egzemplarz T3 Syncro opuścił fabrykę w Grazu z numerem 45 478. Dziś każda wersja Syncro jest poszukiwana przez kolekcjonerów, ponieważ aut tych jest już coraz mniej na rynkach światowych. 


Prezentowana dzisiaj miniaturka to stary produkt Premium Classixxs, tej dawnej, nie tej, która dziś skupia się jedynie na przepakowywaniu modeli rosyjskiej SSM. Pewnie już nie raz o tym wspominałem, ale nie ma lepszych modeli Volkswagenów T3 niż te, które produkowało kiedyś Premium Classixxs. Z tych samych form korzysta dzisiaj Schuco, ale oni z racji kiepskiej jakości swoich produktów, która niestety objawia się po kilku latach, na tym polu nie są w stanie dorównać opisywanej marce. A szkoda, bo nie tak dawno Schuco z okazji jubileuszu modelu T3 wypuściło kilka ciekawych modeli, boję się jednak, ze nie przetrwają one tyle, co stare Premium Classixxs. 


Wystarczy popatrzeć na tą wspaniałą tetrójkę by dojść do wniosku, iż mimo upływu lat, model nie stracił nic ze swojej urody. Lakier nadal prezentuje się idealnie, bryła i poziom detali nie odbiega od standardów, do jakich przyzwyczaiło nas niegdyś Premium Classixxs. Wspaniale prezentują się reflektory przednie oraz tylne, koła z charakterystycznymi dekielkami oraz barwione, świetnie odtworzone wnętrze. 


Nawet nie staram się ukryć swojego zachwytu tym modelikiem, bo byłoby to po prostu nieszczere. Nie ma w nim niczego, co uważałbym za słabe, dlatego ogromnie cieszy mnie jego obecność w moim zbiorze. Z resztą oceńcie sami. 














6 komentarzy:

  1. Jak zwykle ciekawie i merytorycznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i komentarz;) zawsze staramy się by było rzeczowo;)

      Usuń
  2. También tengo una T3 "camper" de Premium Classixxs. Se le nota la calidad de lejos... Solo creo que tiene un detalle negativo, el pequeño tamaño de las ventanas laterales. Pero en tu modelo no aprecio ese fallo.

    Me encantó el tapizado de los asientos, es muy realista! Pero todo en su conjunto es muy bueno. Felicidades por el modelo.

    Saludos!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed przeczytaniem obejrzałem zdjęcia i byłem zaskoczony wysokością nad podłogą. Nie znałem integralnego T3, to bestia!
    Model wygląda dobrze, szukałbym innego koloru, ale gdyby prawdziwy T3 taki był, to nie jest to wina producenta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Amo las Kombi VW, en este caso aprecio mucho su combinación de colores en dos tonos de azul.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aquí no llego ese modelo en grandes cantidades, muy rara vez pude ver una y son muy interesantes por sus dimensiones y motorización.

    OdpowiedzUsuń