niedziela, 30 listopada 2014

FSO Warszawa 203A Sanitarka 1:43 IST/DeAgostini



Polski transport sanitarny w latach pięćdziesiątych znajdował się w bardzo trudnej sytuacji. Z powodu dużych braków w parku maszynowym do przewozu chorych stosowano ciężkie ambulanse na bazie samochodów ciężarowych lub przystosowane do tego celu samochody osobowe, w tym Warszawę M20. Niestety rozmiary oraz fatalny w zastosowaniu ratunkowym kształt nadwozia powodował, iż sanitarna Warszawa M20 pozwalała praktycznie jedynie na transport chorych wykluczając niemal całkowicie jakiekolwiek zabiegi podczas przewozu. 

Dopiero w 1962 roku sytuacja uległa znacznej poprawie, gdy na rynku pojawiła się Warszawa 201F. F w nazwie modelu oznaczało nadwozie typu furgon, które z perspektywy czasu traktować możemy jako protoplastę późniejszego kombi. Podstawową zaletą nowego nadwozia sanitarki był oczywiście jego kształt, który z racji dodatkowej przestrzeni dawał znacznie większe możliwości pracy z chorym już w trakcie przewożenia go do szpitala. 
Prezentowana na zdjęcia wersja pojawiła się dopiero w roku 1967 i zbudowana została na bazie Warszawy 203/223 Kombi. Model ten oznaczono symbolem 203A i to on przez wiele lat stanowił trzon transportu sanitarnego w Polsce Ludowej. Autorami projektu byli inżynierowie Jerzy Traczyk oraz Marian Koraba. Samochód poza umieszczonymi po lewej stronie noszami dla chorego posiadał także dwa miejsca dla sanitariuszy i lekarza wykonujących czynności medyczne. Prócz tego na wyposażeniu auta znalazł się radiotelefon, syrena alarmowa, lampa oraz zmatowione w dwóch trzecich wysokości szyby boczne. Niestety wóz nadal z racji rozmiarów stanowił jedynie środek transportu chorego. Prędkość maksymalna, jaką rozwiać mogła sanitarna wersja Warszawy to 115/125 km/h.
Miniaturka, którą prezentuję dziś na fotografiach to model pochodzący z serii Kultowych Aut PRLu. Samochodzik, jeśli dobrze pamiętam, pojawił się jako wydanie specjalne i aktualnie jest już niemal całkowicie niedostępny. Jak nie trudno zauważyć model sprawia bardzo dobre wrażenie. Wszystkie elementy wykonano z przyzwoitą starannością. Całość wydaje się dobrze spasowana. Zadbano o charakterystyczne zmatowienia szyb, kołpaki, antenę, a nawet dwukolorowe wnętrze. Uważam, że ów miniaturka z pewnością należy do najlepiej wykonanych w serii „kultowych”. Zapraszam więc do obejrzenia zdjęć. 





10 komentarzy:

  1. Hermosa ambulancia Finster, me ha gustado mucho la miniatura.
    Abrazos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Juahn!

      I really like this model . It is already quite rare .

      Greetings

      Usuń
  2. przypadkiem udało mi się kupić od kolegi pare lat temu za 28 złoty i jestem z modelu bardzo dumny.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest się z czego cieszyć. Model naprawdę dobrze wykonany i potrafi cieszyć oczy. Rozumiem Twoją dumę.

      Pozdrowienia!

      Usuń
  3. Excelente y muy bonita replica,

    Saludos!

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizyte i zainteresowanie. Modelik też bardzo mi się podoba. Aktualnie dość trudno go zdobyć.

      Usuń
  5. Patrząc na ten model z perspektywy czasu (wydano go 6 lat temu) cieszy to ze Dea nie tylko wydała naprawdę fajny model (błąd RATUNKDWE jest niezbyt widoczne) ale że poszła drogą kolejnych modeli służbowych.

    Pozdrawiam !

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, nadal uważam, że to jeden z najmocniejszych punktów kolekcji KAP. Z całkowitą świadomością braku obiektywizmu, stwierdzam, że ja nie dostrzegam w nim żadnych mankamentów;)

      Usuń