środa, 27 kwietnia 2016

Mercedes Benz MB100 1:43 IXO

Mercedes Benz MB100 produkowany był od 1981 roku w hiszpańskim oddziale Mercedesa w Vitoria-Gasteiz. Samochód przystosowany był do zabudowy typu furgon, podwozie z pojedynczą lub podwójną kabiną tzw. brygadową oraz kamping. Dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosiła 2,5 do 2,8t w zależności od konfiguracji. Maksymalna ładowność to 1250 kg. Mercedes MB100 napędzany był wolnossącym silnikiem dieslowskim o pojemności 2,3l i mocy 73KM, a od roku 1992 zmodernizowaną jednostką napędową o pojemności 2,4l i mocy 75KM. 


Użytkownicy cenili sobie oba silniki za niskie spalanie oraz niewielką awaryjność. Stosunkowo mała moc przekładała się oczywiście na słabe osiągi. Niestety największą bolączką mercedesa MB100 były nietrwałe, awaryjne i drogie w naprawie, skrzynie biegów. Samochód w roku 1992 poza modernizacją jednostki napędowej, przeszedł także facelifting, który polegał przede wszystkim na zmianie przednich partii nadwozia. W Europie auto produkowane było do roku 1995. Następcą MB100 była pierwsza generacja Mercedesa Vito. Mój modelik Mercedesa MB100 przyjechał do mnie z Niemiec dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionego kolekcjonera Wiesława. Pochodzi oczywiście z serii wydawniczej Mercedes Benz Sammlung ukazującej się nakładem niemieckiego oddziału DeAgostini. Samochodzik na pierwszy rzut oka prezentuje się świetnie. Ładnie odwzorowano bryłę nadwozia, felgi oraz elementy ozdobne, których z wiadomych powodów nie ma zbyt wiele. Całkiem przyzwoicie odtworzono wnętrze pojazdu, choć nie powala ono ilością detali a już na pewno tapicerką. Bardzo ładnie prezentuje się grill z logotypem Mercedesa, światła przednie oraz wycieraczki z elementami podszybia. Felgi, jak już wspomniałem, odwzorowano nie najgorzej, jednak już z poziomem ich montażu i malowania bywa różnie. Mam dwa egzemplarze tego modelu i każdy wykonany jest zupełnie inaczej. Nie podobają mi się klamki odlane wraz z całym nadwoziem oraz zbyt gruba warstwa lakieru. Podsumowując, musze jednak przyznać, że bardzo mnie cieszy obecność modelu MB100 w moim skromnym zbiorze. Liczę również po cichu, iż pojawi się jeszcze w serii w innych wersjach np. skrzyniowej. Zapraszam do galerii i oceny opisywanego modelu. 










10 komentarzy:

  1. Moim zdaniem model jest bardzo dobrze wykonany. Klamki nie wyglądają źle, a lakier widywało się wiele gorszy. Bardzo fajnie zrobiono reflektory z przodu. Mój punkt widzenia pewnie jest też inny, bo zbieram głównie modele gazetkowe, a u Ciebie jest dużo PMA, i to go bierzesz za odnośnik :)
    Z ciekawości zapytam, po co Ci dwa takie? Planujesz jakąś konwersję?
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dobrze wykonany, nawet bardzo dobrze;) może i masz trochę racji z tym porównywaniem, ale jeśli odniosłeś wrażenie, że mam do niego "ale" to chyba źle napisałem posta;) klamki mogłyby być lepsze;) jak napisałem, modelik bardzo mnie cieszy i z pewnością długo zostanie w moim zbiorze. Dlaczego dwa? Ano czasem biorę czegoś dwie sztuki żeby się później np z kimś zamienić;)

      PS. reflektory są świetne;)

      Usuń
    2. "Nie podobają mi się klamki odlane wraz z całym nadwoziem oraz zbyt gruba warstwa lakieru." To zdanie mnie zmyliło. :)

      Usuń
    3. Potwierdzam, że to najsłabsze strony modelu;)

      Usuń
  2. Witaj Szymonie! Mnie modelik bardzo się podoba! Rzeczywiście, widać tutaj typowe dla gazetówki uproszczenia, jak np. lusterko wsteczne, które aż prosi się o domalowanie, ale to bardzo przyzwoita miniatura. Choć klamki są odlane to w mojej ocenie wyglądają nieźle. Czasem lepiej tak, niż jak w moim W115 gdzie w około klamek są ślady kleju :)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sposób się nie zgodzić z tymi plamami kleju wokół klamek. Nie napisałem, ze wygląda to źle, po prostu uważam, że mogłoby lepiej;) chyba zaczęła chodzić mi po głowie konwersja;) wszystko przez Damiana;)

      Usuń
  3. Bardzo dobry model podmiotu nie mamy dużo obejrzeć tutaj. Czytając powyższe komentarze tworzy we mnie potrzebę skoku na modą i zawołać, a także: "¡Ale uformowane uchwyty wyglądają bardzo ładnie!"

    O różnicach między dwóch egzemplarzy tego samego modelu: Raz kupiłem drugi egzemplarz, dla przeliczaniem. Obie były UH, druga była w sztywnym plastikowym pudełku (droższe), ale to przyszło bez kawałka pociągu dziobowej. Na szczęście mam zdjąć całą oś przednią. Ale od tego czasu, kiedy otrzymują model, biegnę sprawdzić w internecie, jeśli ma wszystkie rzeczy i we właściwym miejscu ...

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Pablo! skoro tylu Was uważa, że klamki są w porządku to cofam mój zarzut wobec tego elementu;) bardzo mnie cieszy, że wszystkim Wam podoba się ten model.
      Różnice w wykonaniu rzucają się w oczy zwłaszcza w gazetówkach. Praktycznie nie ma dwóch identycznie złożonych, czy pomalowanych modeli. W ekstremalnych wypadkach trzeba nawet z dwóch złożyć jeden. Grunt wiedzieć jak się za to zabrać;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Bella combi Mercedes Szymon, más aun en ese color amarillo. Ixo a veces se luce con estas miniaturas.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Un modelo muy conocido en España y muy familiar, existe en diversas colecciones españolas en versión de la Policía Nacional o de la Compañía Telefónica (la que yo poseo).

    La que nos presentas hoy nunca la había visto antes, y me parece a la altura de las otras que conozco aunque es más sencilla.

    Saludos!

    OdpowiedzUsuń