czwartek, 5 lutego 2015

Wartburg 353S 1:43 IST/DeAgostini

Następca Wartburga 312 pojawił się w 1966 roku. Nowy model, pierwotnie nazywany „Der neue 1000”, a nieco później oznaczony symbolem 353, wyróżniał się przede wszystkim nowym, przestronniejszym nadwoziem. Ciekawostką było, iż mimo znacznie większej przestrzeni we wnętrzu pojazdu, nowe nadwozie cechowały mniejsze wymiary aniżeli w modelu 312. „Der neue 1000” mechanicznie prawie w ogóle nie różnił się od swojego poprzednika, po którym odziedziczył zarówno dwusuwową jednostkę napędową jak i większość podzespołów podwozia. 

Nie stało to jednak na przeszkodzie by model 353 po dziś dzień uważany był za szczytowe osiągnięcie VEB Automobilwerk Eisenach. Nowe nadwozie zaprojektowane z uwzględnieniem ówczesnych trendów oferowało poza wspomnianą przestronnością także doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach, a także wysoki poziom komfortu podróży dzięki dość miękkiemu zestrojeniu zawieszenia. Klienci, podobnie jak w przypadku modeli 312 tak i teraz wybierać mogli w szerokim wachlarzu wersji nadwoziowych, pośród których znalazł się cztero-drzwiowy sedan, przestronne kombi oraz funkcjonalny pickup. W 1975 roku Wartburg 353 doczekał się pierwszej dużej modernizacji. Samochód oznaczony od tego czasu symbolem 353W otrzymał m.in. nową deskę rozdzielczą, łamana kolumnę kierownicy, prądnicę, pasy bezpieczeństwa na przednich fotelach oraz wzmocnione zamki i układ hamulcowy. W roku 1984 na rynku pojawiła się wersja oznaczona symbolem S, różniąca się od poprzedników przede wszystkim nowym pasem przednim. W miejsce chromowanego wlotu powietrza pojawił się jednolity pas w kolorze nadwozia. Mechaniczne zmiany ograniczyły się do zastosowania nowego sprzęgła oraz wysunięcia chłodnicy nieco w przód. Wartburga 353 eksportowano niemal do wszystkich krajów Europy. Specjalnie przygotowane wersje na rynek brytyjski i norweski, kolejno oznaczone jako Knight i President także odnosiły sukcesy komercyjne w docelowych krajach, choć w przypadku wersji brytyjskiej szybko zastąpiono dwusuwowy silnik, jednostką czterosuwową. Mój egzemplarz Wartburga 353 to jak widać późniejsza wersja modelu oznaczona symbolem S. Miniaturka pochodzi z kolekcji Kultowych Aut PRLu i przyznam, że prezentuje się całkiem przyzwoicie, mimo iż jak powszechnie wiadomo jest uproszczoną wersją modelu firmy IST Models. Uproszczenia dotyczą przede wszystkim elementów wnętrza, wykończenia oraz świateł, które poza dość niechlujnym montażem mogą nieco drażnić całkowitym brakiem szczegółowości. Wystarczy spojrzeć na klosze przednich reflektorów, które najzwyczajniej wklejono w łoża bez pomalowania ich wnętrz na kolor srebrny by nadać im nieco realizmu. Cóż, dzięki tym zabiegom mogliśmy cieszyć się niską ceną modelu. Moim zdaniem nie ma jednak powodów do narzekania, gdyż zarówno bryła nadwozia jak i charakterystyczne wartburgowskie felgi prezentują się dobrze. Zapraszam więc do obejrzenia kilku zdjęć mojego egzemplarza.






2 komentarze:

  1. W internecie jest troche modeli podrasowanych, maja uszczelki głebie grila itd. Nie bedziesz go poprawiał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. W sieci są zdjęcia łanie "poprawionych" modeli. na razie zastanawiam się nad zakupem wersji IST tego modelu ale z tego co widziałem są dość drogie.

      Usuń